W sklepach pojawiła się promocyjna seria chipsów Pringles pringoooals. Można kupić dwie paczki chipsów o dowolnym smaku za jedyne 5 zł (Auchan).
Wcześniej nie kupowałem prawie wcale chipsów Pringles. Dostępne są w sklepach w cenie około 8-9 zł. To dość dużo jak na paczkę chipsów. Tym bardziej skusiła mnie promocja, dzięki której można kupić dwie duże paczki tych chrupek za połowę ceny jednego opakowania.

Wybór padł na smak zielonej cebulki oraz kwaśnej śmietany. Przyznam, że ilość chipsów robi wrażenie, bo jest ich naprawdę dużo. Gorzej ze smakiem. Zarówno jedna, jak i druga paczka smakowała dość podobnie i była mocno mdła. Wszystkie chrupki miały perfekcyjny kształt i wyglądały tak samo. Czytając opis na opakowaniu dowiedziałem się dlaczego.

Chipsy to zmielone ziemniaki, które w ten sposób są smażone. Dużym i pozytywnym zaskoczeniem jest użycie w produkcji oleju rzepakowego w zamian niezdrowego i pakowanego masowo wszędzie oleju palmowego.
Czy kupiłbym ponownie chipsy Pringles? Jeżeli będą w podobnej promocji, to chętnie przetestuję nowe smaki. W przeciwnym razie sięgnę po inne chrupki.